proszę o wskazówki na ile wycenić pracę na poniższym stanowisku:
Trudno określić nazwę, wg założeń jest to osoba zajmująca się rekrutacją i promocją bezpłatnych szkoleń finansowanych w pełni ze środków UE.
W praktyce wygląda to tak, że jest mnóstwo roboty bo pomimo reklam, działań promocyjnych ludzie zgłaszają się tylko na wybrane szkolenia.
Np. w przypadku 1 projektu trzeba dotrzeć do różnych firm i znaleźć takie które spełniają określone kryteria. W praktyce, to czasem ok. 30-40 telefonów (lub więcej) + ewentualna wizyta w wybranych firmach. Poza tym trzeba wprowadzić ludzi do systemu, wygenerować dokumenty i dopilnować aby wszystko podpisali. Ogólnie 8h/dziennie z przerwą 10 min. to zbyt mało.
A projektów ma być więcej.
Z tego co doświadczyłem to szef traktuje ludzi jak chodzące koszty.
Co radzicie?
ile za pracę na tym stanowisku
- jovika
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 lis 2012, 15:22
Faktycznie trochę jest zamieszania, ale zobacz jakie zdobędziesz doświadczenie - bezcenne.
Ja wyceniam na około od 15 zł. do 20 zł. godz / netto.
Zależy jeszcze od regionu? Wiadomo Warszawa czy Katowice stawka z górnego poziomu.
Ja też mam około 10 min. przerwy, cały czas przy kompie i telefonie.
Ja wyceniam na około od 15 zł. do 20 zł. godz / netto.
Zależy jeszcze od regionu? Wiadomo Warszawa czy Katowice stawka z górnego poziomu.
Ja też mam około 10 min. przerwy, cały czas przy kompie i telefonie.
- kalafior2012
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lis 2012, 10:01
Jovika, dzięki za odpowiedź, ale napisz proszę skąd masz taką wiedzę?
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
- pawelmich
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 kwie 2013, 16:40
Myślę, że to prawda z tymi średnimi zarobkami na poziomie 6 tys. Mam wielu znajomych, którzy zarabiają w Warszawie o wiele grubszą kasę. Warszawa jest stolicą i to właśnie tam lokowana jest większość polskich siedzib zagranicznych spółek i to właśnie one oferują bardzo wysokie zarobki. Oczywiście znajdziesz osoby, które zarabiają o wiele mniej niż te 6 tys., jednakże w przypadku pracowników niższego szczebla lub zajmujących się pracami kiepsko płatnymi w każdym miejscu globu. Chyba nie oczekujesz, że sprzedawca będzie zarabiał dwu krotność średniej krajowej. Średnia jest jak wiadomo wartością przeciętną i jak sobie weźmiesz całą kadrę menedżerską, w której jak sam piszesz zarobki rzędu 10 tys. są normą i nawet zsumujesz ich z mniej płatnymi pracami to myślę, że na luzie wyjdzie Ci te 6 tys. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zmienić miejsce zamieszkania :)